|
Stachu
|
Mistrz
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
 Wysłany: Śro 18:26, 17 Cze 2009 Temat postu: Historia SD |
|
|
Opiszę tu historię klanu SD.
Otóż... klan powstał w 2006. Daty dokładnej nie pamiętam. Naszym założycielem był nie jaki "The Face". Za dużo to o nim nie wiedzieliśmy. Był świetnym wojownikiem, a utworzony przez niego klan Star Defender miał nieść pomoc biednym, potrzebującym a przedewszystkim żyć w harmonii z mocą i bronić planet.
Początkowo za dużo ludzi nie było, ale z czasem zaczeli się pojawiać rekruci, którzy potem awansowali. Klan SD miał dziwny sposób zawierania sojuszy. "The Face" uczył, że trzeba poznać swoich sojuszników. Niemożna pochopnie podejmować decyzji. Dlatego wpierw członek SD zaciągał się jako rekrut do innego klanu, a kiedy zdobył tytuł Padawana, informował o atmosferze w klanie mistrzów gry, którzy potem wszystko wyjaśniali i próbowali nawiązać sojusz. Wielu po takim czymś odmawiało, ale "The Face" wiedział, że tylko Jasna Strona Mocy jest w stanie wybaczyć takie coś. Ci którzy zawierali sojusze według naszego mistrza byli prawdziwymi Jedi.
Klan się rozrastał... w 2008 miał już ponad 31 członków. Ja jako Stachu byłem wtedy Jedi. Gdzieś w połowie 2008 nasz mistrz zniknoł... Niebyło go na GG nie pisał na dawnym forum. Nie był na spotkaniach ani treningach. Zapadł się i od tego czasu klan zaczoł mieć poważne problemy.
Władzę w klanie objoł jeden z Mistrzów Qual Leno. Jednakże było wiele sprzeciwów.
Pod koniec 2008 klan liczył zaledwie 8 członków.
Mistrza: Qual Leno i Jiraxa
Wyższego Jedi: Imo56DD
Jedi: Stacha i Sonixa
Padawana: Edwarda
Rekrutów: The Pakers Man i Krzywego Zeba
Jednakże i oni nie zostali długo. Na początku 2009 zostałem mianowany na Mistrza. Pare dni puźniej w klanie zostali jedynie:
Mistrz: Qual Leno i Stachu
Jedi: Edward
Rekrut: Wiechu
Tydzień potem razem z mistrzem Qualem zadecydowaliśmy o zawieszeniu działalności klanu.......
I tak to zawieszenie trwało, dopuki nie odwarzyłem się reaktywować klanu. Niestety mistrza Quala już nie będzie, a szkoda bo był to fajny facet.
Mam nadzieję, że moc będzie z nami i pozwoli nam odnowić naszą światłość.
Post został pochwalony 0 razy |
|
